Witam wszystkie blondyneczki , te ciemniejsze jak i te jaśniejsze. Dużymi krokami goni nas lato, idealny czas na jaśniejsze refleksy na włosach. Oczywiście mowa tu o naturalnych sposobach , które nie zniszczą lub po prostu w mniejszym stopniu uszkodzą nasze włosy niż potraktowanie włosów rozjaśniaczem. Dziś pokażę Wam jak naturalnymi sposobami uzyskać piękne i jasne refleksy tylko dzięki naturze :))
1. Płukanki
Mowa tu oczywiście o płukance z rumianku o której pisałam już na blogu a więc odsyłam Was do tego wpisu.KLIK.
2. Cytryna
Każdy znajdzie ją w swojej kuchni a jak nie to bez większego wysiłku znajdziemy ją w każdym sklepie za małą cenę , możemy stosować ją jako :
Płukanki:
- sok z jednej cytryny
- litr gorącej wody
Wymieszać dwa składniki ze sobą i polać włosy przy ostatnim płukaniu. Stosować min.2 razy w tygodniu , najlepiej co 2 mycia.
Wcierki(?):
Nie wiedziałam jak to nazwać , oczywiście nie chodzi mi o wcieranie cytryny w skórę głowy tylko wyciśnięcie małej ilości na dłoń i posmarowanie nią kilka wybranych pasemek włosów.
3. Słońce
Podczas ciągłego wystawiania głowy i włosów na słońce tworzą się refleksy , ponieważ słońce "wypala" z naszych włosów pigment i wynikiem tego są jaśniejsze włosy. Słońce potęguje efekty przy zabiegach , które opisałam na górze czyli spłukając włosy rumiankiem możemy wyjść na słońce z mokrą głową , oczywiście tylko w ciepłe dni żeby nie nabawić się przeziębienia albo co gorzej wizyty w szpitalu. Z cytryną to samo , gdy posmarujemy wybrane pasma cytryną i wyjdziemy na słońce efekt będzie szybciej widoczny.
4. Słona woda
Będąc nad morzem mocz głowę w morzu i susz włosy na słońcu , oczywiście nie jest to bardzo zdrowe dla naszych włosów ale przynosi dobry efekt. Jeśli nie wyjechałaś w te wakacje nad morze to zmieszaj sól z wodą i spryskaj nią włosy , następnie wyjdź na słońce.:))
5. Woda utleniona
Najbardziej drastyczny zabieg spośród wszystkich tu wymienionych , zbliżone do zwykłego rozjaśniacza. Postępujemy tak samo jak z cytryną czyli smarujemy wybrane pasma i wystawiamy głowę na słońce.
6. Rozjaśniacze w sprayu
To już mniej naturalny sposób ale jeśli chcecie zdecydować się na coś mocniejszego lecz jednak nie na typowy rozjaśniacz to polecam wszelakie spraye rozjaśniające np. Johna Frieda lub tańszy zamiennik rozjaśniacz w sprayu z Joanny. Te zabiegi są na pewno mniej drastyczne niż zwykły rozjaśniacz ale także można zrobić sobie nimi krzywdę nieumiejętnie je stosując.
John Frieda : ok.59 zł dostępny w Rossmanie
Joanna: ok 8 - 10 zł dostępny w drogeriach typu Natura
7. Rozjaśniacze w kremie/żelu
Także mniej inwazyjne niż zwykle rozjaśniacze , można uzyskać nimi bardzo ładne naturalne refleksy np. Delia , Cameleo lub żel Loreal Casting Sunkiss Gelee ( w tym przypadku możemy wybrać jaki kolor będziemy chciały rozjaśniać , są 3 rodzaje żeli).
Loreal : ok. 30 zł dostępny w Rossmanie
Delia: ok 5 zł
Myślę , że to na tyle. Mam nadzieję , że te rady posłużą którejś z Was i będziecie zadowolone z efektu. Powtarzam jeszcze raz NIE PRZESADZAMY Z SIEDZENIEM NA SŁOŃCU !!!
Ja nie będę odpowiadać za Wasze udary :D Oczywiście żartuję ale i nie , naprawdę nie siedźcie za długo z głową na słońcu bo nikt nie chce tu żadnych wizyt w szpitalu tylko ładnych , letnich refleksów :))
Serdecznie pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz